Pamiętamy o ofiarach oraz bohaterskich czynach naszych rodaków. Nie pozostajemy obojętni na te tragiczne wydarzenia. Wrzesień jest dla nas miesiącem wspomnień 81 rocznicy wybuchu II Wojny Światowej oraz ataku Armii Czerwonej na Polskę.
Krótka kartka z historii
Stalin odczekał, jaka będzie reakcja Wielkiej Brytanii i Francji na atak hitlerowski na Polskę, a nie widząc zagrożeń dla Niemiec ze strony Wielkiej Brytanii i Francji, zdecydował się wypełnić traktat Ribbentrop-Mołotow. 17 września 1939 r. na Kreml wezwano polskiego ambasadora i Stalin oświadczył, że państwo Polskie przestało istnieć, skutkiem czego układ o nieagresji z 1932 r. traci ważność, a Armia Czerwona wkracza na tereny polskie i weźmie pod opiekę życie i dobra ludności zachodniej Ukrainy i Białorusi. Atak był całkowitym zaskoczeniem, a Naczelny Wódz wojska polskiego marszałek Rydz-Śmigły wydał rozkaz zakazujący walki z bolszewikami, chyba, że doszło by do sytuacji, gdyby nacierali lub rozbrajali żołnierzy. Wywołało to zupełną dezorganizację wśród żołnierzy, w większości przypadków nie był stawiany opór. Po kapitulacji obiecano żołnierzom swobodne udanie się do Rumunii. Sowieci nie dotrzymali i tej obietnicy, część żołnierzy rozstrzelano, resztę zesłano do obozów jenieckich. Ostatnim głośnym akordem były morderstwa ponad 15 tyś oficerów patriotów przez sowietów pół roku później.
